Deserowy drink z lodami i dodatkiem prosecco sprawi, że na nowo odkryjecie definicję deseru. Połączenie słodkich owocowych lodów z dodatkiem wytrawnego alkoholu w postaci prosecco, podbije nie tylko kobiece podnieienia. Spróbujcie przygotować tego prostego drinka razem z nami.
Spoglądajac na kalendarz można zacytować tekst " już za parę dni, za dni parę .. weźmiesz plecak swój i gitarę", piosenki napisanej przez Ludwika Jerzego Kerna, wykonywanej przez Halinę Kunicką pod tytułem "Lato lato". Przywołując te słowa właśnie zdałem sobie sprawę, że czas biegnie nieubłaganie szybko. Bardzo dobrze kojarzę tekt owej piosenki, którą wykonywaliśmy w szkole podstawowej na muzyce, zawsze na przełomie maja i czerwca. Chociaż mineło od tego czasu już prawie 20 lat, to do dziś wakacje pozostały moim ulubionem okresem w roku. Słońce, radość, spotkania w ogrodzie, to wszystko sprawia, że nasze samopoczucie i siły witalne obdudowują się w bardzo szybkim tempie, po dość depresyjnej porze roku jaką jest zima.
Oprócz tego, w wakacje możemy sobie pozwolić na trochę więcej deserowego szaleństwa. Przecież forma wakacyjna przygotowywana była po to, aby w wakacje poczuć bestroski smak lenistwa i błogości. Dlatego tym razem chciałbym podzielić się z Wami moim pomysłem na podanie lodów w formie alkoholowego deseru z dodatkiem musującego, wytrawnego prosecco. Dlaczego takie połączenie? Ci, z Was którzy często tutaj zaglądają wiedzą, że po prostu uwielbiam nieszablonowe połączenie smaków, kiedy w jednym drinku poczuć możemy kilka smaków naraz. W tym przypadku będzie to słodycz płynąca z pomarańczowych lodów, przełamana nutą alkoholu w postaci wytrawnego włoskiego prosecco.
Jak wspomniałem już wyżej o składnikach, do swojego przepisu użyłem lodów o smaku Sycylijskich pomarańczy. Lody owocowe lub sorbety idealnie wkomponują się w charakter włoskeigo, wytrawnego prosecco. Dzięki takiemu połączeniu smak będzie niezwykle orzeźwiający ale też zaskakujący. Lekka nuta słodyczy, owoców skąpana w wytrawnym włoskim winie musującym.. Czyż nie brzmi wspaniale?
Żeby nasz alkoholowy deser nie stracił temparatury, przed podaniem kieliszki do szampana wstawiłem na 30 minut do zamrażarki. Taki zabieg sprawi, że lody i prosecco dłużej utrzymają swoją temperaturę tuż po podaniu, a na tym zależy nam najbardziej. Następnie do zmrożonego kieliszka dodajemy dwie gałki lodów o naszym ulubionym smaku (owocowe), czekoladowe lody raczej słabo będą komponować się z prosecco. Kiedy nasze kulki lodowe znalazły się już w kieliszku, całość uzupełniamy odpowiednio schłodzonym prosecco. Ja dla "podrasowania" przepisu całosć posypałem jeszcze startą na tarce skórką pomarańczową, która dodała przyciagajacego, apetycznego aromatu. Voila!
Taki deser sprawi, że na chwilę zapomnicie o pracy, stresie i wszelkich trudach dnia codziennego. Czasem warto znaleźć chwilę dla siebie i odpowiednio się zrelaksować. Uwierzcie mi, że pomimo na pierwszy rzut oka może wydawać się to iście kobiecy drink, to panowie nie odmówią solidnej porcji lodów skąpanych w zimnym prosecco. Ja "zwariowałem" już po pierwszym łyku. Smacznego.
Przepisy na drinki domowym sposobem
Zakręcony człowiek z setką pomysłów na minutę. Kilkuletnie doświadczenie w pracy za barem pozwoliło mi dziś prowadzić tego bloga i dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i przepisami. Od 2009 roku prowadzę także, agencje barmańską Cocktails World - zajmującą się obsługą barmańską, szkoleniami, warsztatami. Mam nadzieję, że razem będziemy zmieniać kulturę picia alkoholu.
Zapraszam
Przemysław Szoplewski
www.cocktails-world.pl