Saska Wiśnia z nutą rumu. Pyszna nalewka na zimowe wieczory.

O tym, że Saska wkracza na rynek ze zdwojoną siłą przedstawiając Wam nowy smak - Saska Wiśnia z nutą rumu pisaliśmy już wcześniej. Czas bliżej przyjrzeć się zawartosci butelki marki, która na mnie wywarła ogromne znaczenie szczególnie smakiem Saska Dzika Róża. Czy ten smak również będzie doskonały? Sprawdźmy!

Saska Wiśnia z nutą rumu. Pyszna nalewka na zimowe wieczory.

 

Saska. Racz się niespiesznie.
Nalewka wiśniowa.

 

Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest to artykuł sponsorowany. Od czasu do czasu staram się zrecenzować Wam alkohol, który przypadł mi do gustu wizualnie lub samą zawartoscią. Tak właśnie było z marką Saska, która od początku wzbudziła moje zainteresowanie. Nawiązanie do tradycji, wygląd butelki z charakterystyczną pieczęcią wyżłobioną w szkle przywołującą odległe czasy sarmackie skłoniły mnie do sięgnięcia po produkt, który już przeszło od roku stał się z jednym częściej wybieranych przeze mnie alkoholi.

Kiedy przeczytałem że na sklepowe półki trafia kolejny smak Saskiej - Wisnia z nutą rumu, moje oczy znów zaświeciły blaskiem zainteresowania. Na samą degustację nie trzeba było długo czekać, bo już kilka dni później tafiłem ją w przydomowym sklepie spożywczym w cenie 21,99 zł. Pech chciał, że nie miałem przy sobie odpowiedniej ilości gotówki, i jakie było moje zdziwienie kiedy wracając po kilku godzinach półka z Saską Wiśnia z nutą rumu była już pusta. Przypadek? Nie sądzę. 

Do degustacji podszedłem z lekkim dystansem mając na uwadze, że nic nie przebije mojego ulubionego smaku Saskiej  Dzikiej Róży. Podałem nalewkę w temperaturze pokojowej oraz schłodzoną, jak na taki trunek przystało w kryształowych kieliszkach do likieru na nóżce. Kolor przypomina bardziej ciemny sok z czarnego bzu niż wiśnię czy granat. Schłodzona zgęstniała idealnie -  przypominając gęsty sok wiśniowy, przez co bardzo delikatnie przepłynęła przez gardło. 

Bardzo sympatyczny smak, dość słodki. Jak stwierdził mój przyjaciel Marcin "to mój ulubiony smak Saskiej". Ja pomimo tego, że produkt trafił w moje serce, jest dla mnie zbyt słodki i po jednym kieliszku miałem dość. Dodam, że nie jestem entuzjastą słodkich alkoholi i zostanę przy Dzikiej Róży, a Saską Wiśnię z nutą rumu zostawię jako prezent odwiedzając znajomych. 

Saska Wiśnia z nutą rumu, to produkt który możemy zaserwować gościom po posiłku, do deseru czy delikatnie sącząc przy dobrej książce w długie zimowe wieczory. Sprawdziłem też jak komponuje się w drinkach łącząc ją z colą i limonką o czym przeczytacie tutaj: #SaskaWiśniaZcoląDrink.

 

saska-wisnia

 

koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem Przepisy na drinki domowym sposobem koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem

Dodatkowe materiały

Przemysław Szoplewski

Zakręcony człowiek z setką pomysłów na minutę. Kilkuletnie doświadczenie w pracy za barem pozwoliło mi dziś prowadzić tego bloga i dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i przepisami. Od 2009 roku prowadzę także, agencje barmańską Cocktails World - zajmującą się obsługą barmańską, szkoleniami, warsztatami. Mam nadzieję, że razem będziemy zmieniać kulturę picia alkoholu.

Zapraszam
Przemysław Szoplewski
www.cocktails-world.pl

Otrzymuj najnowsze informacje