Gdyby nie czasy prohibicji, to zapewne świat koktali nie wyglądałby tak koloro i różnorodnie jak dziś. Jack Rose to koktajl, którego lata świetności przypadły właśnie na czas prohibicji w Stanach Zjednoczonych. Trzyskładnikowy koktajl na bazie brandy, syropu z owoców granatu i soku z cytryny, pomimo że już nie tak popularny jak kiedyś, nadal smakuje i wygląda wybornie. Chcecie dowiedzieć się jak? Zapraszam dalej.
Prohibicja w Stanach Zjednoczynych przyczyniła się do ogromnego wzrostu produkcji alkoholu domowej produkcji, ale miała też znaczny wpływ na rozwój kultury picia koktajli. Pomimo, że w naszym kraju świadomość konsumencka jest wciąż mała, porównując nas np. z zachodem europy, to z roku na rok, jest coraz większa. Właśnie dlatego założyłem tego bloga, aby uświadamiać Was na temat alkoholu, i kultury jego spożywania. Ale nie o tym dzisiaj mowa. Wracając do sedna tematu, lata 1920 - 1933, miały ogromny wpływ na rozwój miksologii na świecie. Gdby nie prohibicja pewnie dziś nie moglibyśmy się raczyć takimi klasykami jak np. Old Fashioned czy np. właśnie Jack Rose.
Jack Rose to koktajl, który w swojej nazwie ukryte ma swoje pochodzenie. Jack - ponieważ w czasach prohibicji, do jego użycia stosowano Applejack Brandy, a Rose, gdyż jego kolor idealnie imituje kolorystykę płatków róży. Pomio, że do jego przygotowania użyjemy trzech prostych składników, to właśnie w prostocie tego połączenie tkwi jego siła.
| Składniki: | Sposób przygotowania: |
|---|---|
| 50 ml brandy (użyłem Pliska X.O) 25 ml soku z cytryny / limonki 10 ml syropu z owoców granatu |
Wszystkie składniki przelej do shakera wypełnionego lodem i energicznie wstrząśnij. Przelej do zmrożonego wcześniej kieliszka koktajlowego. Dekoracja skórką z pomarańczy. |
Jeżeli nie macie pomysłu skąd wyczarować syrop z owoców granatu, którego nie macie pod ręką przychodzimy Wam z pomocą. Sprawdź nasze poprzendie przepisy jak szybko obrać owoc grantu oraz jak zrobić w domu grenadynę! Jack Rose to koktajl przede wszystkim mocny, orzeźwiający, z lekką nutą słodkiego granatu. Ale uważajcie, aby ten "słodki" różowy kolor Was nie zmylił. Kilka porcji i Wasza impreza może skończyć się dość niespodziewanie ;) Cytryna maskuje moc tego drinka, przez co może on wydawać się niezbyt mocny. Nic bardziej mylnego. Smacznego!
Zakręcony człowiek z setką pomysłów na minutę. Kilkuletnie doświadczenie w pracy za barem pozwoliło mi dziś prowadzić tego bloga i dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i przepisami. Od 2009 roku prowadzę także, agencje barmańską Cocktails World - zajmującą się obsługą barmańską, szkoleniami, warsztatami. Mam nadzieję, że razem będziemy zmieniać kulturę picia alkoholu.
Zapraszam
Przemysław Szoplewski
www.cocktails-world.pl
© 2018. Wszelkie prawa zastrzeżone.
_c261f65f71e7df590f364c4a330eeb543610a9a6.jpg)
