Nowa Żołądkowa De Luxe. Smukła butelka i nowy łagodniejszy wymiar wódki od Stock Polska.

Stock Polska podąrząjąc z duchem czasu wprowadza nową, odswieżoną odsłonę kultowej już wódki Żołądkowej De Luxe. Zmianie uległo praktycznie wszystko, od zawartości, która tym razem jest zdecydowanie łagodniesza, po nową, delikatną, smukłą butelkę, która idealnie wkomponowuje się w panujące trendy.

Nowa Żołądkowa De Luxe. Smukła butelka i nowy łagodniejszy wymiar wódki od Stock Polska.

 

Prezentacja i zaskoczenie.

Różnego rodzaju prezentacji, czy premier unikam z dwóch głównych powodów. Po pierwsze, brak czasu na cokolwiek sprawia, że jak mam  już wolną chwilę, to wolę ją przeznaczyć na cokolwiek innego, niż spotkanie w czasie którego będę musiał słuchać dlaczego dany produkt jest "najlepszy na świecie". I to zazwyczaj dzięki temu, zniechęcony wizualizacją słuchania bezproduktych monologów o wyższości nad konkurencją, unikam tego typu eventów.

Na prezentację nowej odsłony Żołądkowej De Lux wybrałem się tylko i wyłącznie z tego powodu, że miałem tam spotkać i omówić nasze wspólne projekty z Łukaszem Gołębiewskim autorem bloga Spirits.com.pl i uwaga! Nie żałuję! Warszawa przywitała mnie pogodą w kratkę, i jak z moim szczęsciem bywa, musiałem nieźle się napocić, żeby zaparkować samochód. Na prezentację, która została podzielona na dwie części - prezentacja produktu i kolacja z degustacją wybrano klimatyczny klub SPATIiF, mieszczący się przy Al. Ujazdwoskich 45. Teraz już wiecie skąd problem z parkingiem? ;) 

Już pierwsze minuty uświadomiły mnie, że może wcale nie będzie tak źle. Prowadzący spotkanie Sławomir Kreczmański - Senior Brand Manager marki Żołądkowa De Luxe, ani razu nie użył słowa najlepsza, co w przypadku produktu jakim jest wódka, byłoby strzałem w kolano. Ciekawostki na temat wódki, jej nowego sposobu destylacji, tajemniczość odnośnie użytego surowca wciągały mnie z minuty na minutę coraz bardziej. W jednej chwili uświadomiłem sobie jak wódka silnie zakorzeniona jest w świadomości polaków, i że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim nasze spożycie czystego alkoholu spadnie do norm zachodnioeuropejskich. A może walka z wiatrakami nie ma sensu? Przecież to nas słowian wyróżnia gościnność, wspolnie biesiadowanie przy stole ze znajomymi, czy rodziną, podczas którego najczęściej sięgamy właśnie po wódkę. Tradycji zmieniać się nie powinno, więc to spotkanie uświadomiło mi, że wódka do urodzin, chrzcin czy wesela w naszym kraju jest po prostu tradycją. Konsumpcja a świadmość konsumencka to dwie różne kwestie, ale o tym napiszę innym razem. Przejdźmy do gwiazdy wieczoru - Żołądkowej De Luxe w nowej odsłonie.


wojeciech_piasecki
 

Nowy design butelki Żołądkowej De Luxe.

To że kupujemy oczami, jest już dawno udowodnioną tezą przez specjalistów z branży marketingu. Wygląd wywołuje u nas emocje, a co z tym idzie w parze, to od niego w dużej mierze zależy, czy sięgamy po jakiś produkt na sklepowej półce, czy klikamy i wrzucamy do wirtulanego koszyka przeglądając sklep internetowy. Na rynku pojawia się coraz więcej produktów, których wygląd ma przypominać konsumentowi o tym, że jest to produkt premium.

Największym, pozytywnym zaskoczeniem jest nowy wygląd butelki Żołądkowej De Luxe. Smukła, odchudzona i  wyższa od poprzedniej wersji butelka, z charakterystycznym wcięciem w "talii" swoją delikatnością od razu przykuwa wzrok na sobie. Lekkie, stonowane kolory na etykiecie oraz odchudzona czcionka, sprawiają, że produkt o wiele bardziej kojarzy się z klasą premium, niż poprzednia wersja, która jak dla mnie była nieco "obciachowa". Nie jestem do końca przekonany, ale wydaje mi się że zabieg był celowy, aby dotrzeć do nowego grona odbiorców, kobiet oraz osób organizujących przyjęcia weselne. Ci ostatni jak wiemy, zawsze mając określony budżet często kierują się wyglądem butelki, która będzie dobrze prezentować się na stole weselnym. I z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że nowa De Luxe podbije serca tych, którzy kierować się będą walorami estetycznymi podczas wyboru wódki na stoł weselny. Ale co z zawartością? O tym przeczytacie poniżej..

zoladkowa_de_lux_nowa_butelka

zoladkowa_de_lux

Smak i odczucia.

Pomimo, że wódka nie jest moim pierwszym wyborem jeśli chodzi o świat alkoholi, to tym razem zaskoczenie było jak najbardziej pozytywne. Lekko słodki smak, wręcz wyczuwalne nuty toffi, wanilii z zachowaniem odpowiedniego balansu. Mi osobiście trochę nie przypadł do gustu mocny i długi, pieprzny finisz, który dość długo przypominał o mocy pitego płynu. Jednak w porównaniu do poprzedniczki - niebo a ziemia.

Ci którzy śledzą mojego bloga wiedzą, że nie wygłaszam jednoznaczynych ocen z prostego powodu. Każdy ma inne podniebienie i preferuje inne smaki. Dlatego też Wam zostawiam jedynie moją obiektywną ocenę nowej Żołądkowej De Luxe. Zachęcam Was do spróbowania i podzielenia się swoimi odczuciami w komentarzach. Przekonać Was do tego może niezmieniona cena, która jak sugeruje dystrybutor powinna nie przekraczać 19,99 za 0,5 litra. Kolejne pozytywne zaskoczenie. Na koniec napiszę Wam tylko jedno. Za tej klasy wódkę na zachodzie zapłacilibyśmy kilkanaście euro, i nikt nie kręcilby głową, że cena jest zbyt wygórowana co do jakości. 

koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem Przepisy na drinki domowym sposobem koktajl.tv - przepisy na drinki domowym sposobem   

Dodatkowe materiały

Przemysław Szoplewski

Zakręcony człowiek z setką pomysłów na minutę. Kilkuletnie doświadczenie w pracy za barem pozwoliło mi dziś prowadzić tego bloga i dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i przepisami. Od 2009 roku prowadzę także, agencje barmańską Cocktails World - zajmującą się obsługą barmańską, szkoleniami, warsztatami. Mam nadzieję, że razem będziemy zmieniać kulturę picia alkoholu.

Zapraszam
Przemysław Szoplewski
www.cocktails-world.pl

Otrzymuj najnowsze informacje