Orange Martini - drink z wódką i likierem pomarańczowym od J.A Baczewskich!

Jeżeli przynajmniej raz oglądałeś Jamesa Bonda to ten przepis jest zdecydowanie dla Ciebie. Połączenie wódki z likeirem pomarańczowym w klasycznym Orange Martini to mocny i wytrawny drink nie tylko dla mężczyzn!

Wymawiając Martini w naszym kraju 95% kobiet ma na myśli słodki wermut podany na lodzie z cytryną, gdzie pod nazwą Martini kryje się alkoholowy włoski brand. Ja za zadanie obrałem sobie cel, że nauczę Polaków pijać Martini i rozróżniać klasyczny koktajl Martini, od włoskiego wermutu o tej samej nazwie. Tym razem klasyka którego ukochał w sobie sam James Bond, lekko zmodyfikujemy i stworzymy lekką, rześką, wariację z dodatkiem pomarańczowego likieru od J.A Baczewski.

Zamawiając drinka Martini warto pamiętać, że jest to koktajl mocny, i naciąć się można na nie lada zaskoczenie, kiedy w głowie na myśl Martini mamy lekki, słodki wermut podany na lodzie z cytryną. Martini to klasyka gatunku, tak samo popularna co mocna. Oryginalnie przygotowany na bazie wódki lub ginu, gdzie dodatkiem do alkoholu mieszanego z lodem jest zazwyczaj oliwka czy skórka z cytryny. Tym razem lekko nadamy naszego drinkowi charakteru i aromatu pomarańczy poprzez dodanie kultowego przedwojennego likieru, jakim jest Suweren od J.A Baczewskich.

Składniki:

50 ml wódki J.A Baczewski

20 ml likieru pomarańczowego Suweren

Sposób przygotowania:

Kieliszek koktajlowy wstawiamy do zamrażarki aby się odpowiednio schłodził. W szklanicy barmańskiej lub słoiku wypełnionym lodem mieszamy wódkę oraz likier pomarańczowy przez 20 sekund łyżką. Następnie przelewamy odcedzając lód do schłodzonego wcześniej kieliszka. Dekoracja skórką z pomarańczy.

Szybki i prosty przepis na imprezę, gdzie planujemy zaprosić osoby bywające na salonach. Martini drink to klasyk uwielbiany w gronie wyższych sfer, dlatego i tym razem warto podać go osobom, które docenią smak i prostotę tego klasycznego, mocnego drinka z wódką. Likier suweren doda nie tylko aromatu, ale i lekkiego posmaku pomarańczy, czyniąc tego drinka lżejszym niż w przypadku klasycznego Martini z ginem czy samą wódką.